10 marca, 2012

Udany dzień?!

Nie wiem czy ten dzień można zaliczyć do tych MEGA udanych, ale nie był zły. Streszczę się, bo jestem u taty, a u niego obowiązuje zasada " o 11 w łóżkach!". Mieliśmy iść na lodowisko, ale nie poszliśmy, bo w drodze popsuło się auto, warto dodać, że świeżo po mechaniku. O tym, że nie byliśmy na zakupach to nawet nie wspomnę... Tata ma bardzo głupi zwyczaj tłumaczenia się.... niestety nie zawsze wiarygodnie. Bywa.
Dobra do zobaczenia, bo mnie zlinczują... (23:06)
Pa, pa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jak skomentujesz, wtedy też skomentuje.
Będzie mi miło jak zaobserwujesz, wtedy też zaobserwuje.