31 sierpnia, 2012

Koniec.

"To już jest koniec, 
nie ma już nic,
jesteśmy wolni,
możemy iść"

OFICJALNIE ZAMYKAM BLOGA.
Nie, że nie chce mi się pisać, ale po prostu mam nowego bloga, i to założonego z moją najlepszą przyjaciółką, co jest dla mnie bardzo ważne. Nie dam rady prowadzić 2 blogów jednocześnie, PRZEPRASZAM. 

Jeżeli nie jesteście na mnie źli to zapraszam do obserwowania bloga: www.juliaiola.blogspot.com
Zaczynamy pisać od 1 września, zapraszamy do wspólnej zabawy!


29 sierpnia, 2012

Starbucks :*

No, więc dzisiaj byłyśmy z koleżanką, w centrum handlowym, i tradycyjnie zahaczyłyśmy, o Starbucks'a. Po prostu kocham to miejsce, a jedynym jego minusem, jest to, że cieszy się dużą popularnością, więc zawsze jest w nim kolejka :< Ale do rzeczy dzisiaj dostałam kubek, bardzo fantazyjny, bo była tam jakaś okazja, czy coś. A wy? Lubicie Starbucks'a? Kupujecie w nim? Co sądzicie?









I LOVE IT!

26 sierpnia, 2012

Inspiracje PART 2.

Przepraszam was znowu!
To chyba nie najlepszy miesiąc dla mnie... tym razem nie miałam neta, i znowu wyszło bagno z moich zamiarów częstszego pisania. Ale wiecie coś sobie obiecałam. Wiem, że to będzie cudowny rok, i chce podzielić się z wami moimi inspiracjami (ZNOWU!), coś z czego czerpie siłę, jak się załamuje. Dla mnie to nie tylko jakieś obrazki z modą, z widokami i ludźmi. Dla niektórych to stanowi podporę i sens życia.






"Oczy mo­je widzialy czlowieka
wchodza­cego po raz kolejny
do tej sa­mej rze­ki. z nadzieja
ze wo­da ob­my­waja­ca sto­py 
przyniesie ulgę

zauroczony szep­tem drzew
zaufal swo­jemu niebu. wierzac
ze nie ma znacze­nia wiel­kosc krzyza
ja­ki przyszlo mu dziwigac

w miej­scu spot­ka­nia nieba i wody
mo­je oczy widzialy człowieka"


21 sierpnia, 2012

Szkoła - 2 tygodnie :/

Ech... szkoła już za 2 tygodnie, a ja jeszcze nie spełniłam wszystkich swoich wakacyjnych planów, i nie wiem czy mi się uda :/ Trochę przez ostatni czas zaniedbywałam bloga, ale wydaje mi się, że chwilowy kryzys już mi przeszedł :)
Myśle, że większości, dokładnie tak jak mi, nie chce się wracać do szkoły! Ja nie mam wszystkich podręczników, a zeszytu nie mam ani jednego. Przybory szkolne już mam, ale i tak nie wszystkie. :)
Kocham was i pozdrawiam :)
Kiss.

16 sierpnia, 2012

Wróciłam.

Ach, robaczki wróciłam. Czuje się w pełni wypoczęta, bądź co bądź odpoczywałam prawie miesiąc :D
Bawiłam się naprawdę świetnie, bo najpierw kąpałam się w zimnym morzu, a 2 tygodnie później w ciepłym jeziorze, więc na różnorodność nie mogę narzekać. Mam dla was zdjęcia, ale dam je dopiero jutro, bo jest ich naprawdę dużo i muszę je porozdzielać.


KISS. 

17 lipca, 2012

Nieobecność.

Wpadłam wam tylko powiedzieć, że właśnie wracam z wakacji, i jadę na następne.
Przepraszam za moją nieobecność.
KISS.

08 lipca, 2012

Me gusta działka ♥

Ostatnio spodobało mi się słowo ME GUSTA. Wiem, że rządzi ono w internecie od paru ładnych miesięcy, ale ja na hiszpańskim przerabiałam je dopiero przed wakacjami :)) Byłam dzisiaj na działce, później nad jeziorem. Zaletą tego miejsca jest jego wyłączność. Mam działkę w Lednogórze (ok. 40 km od Poznania) kupili ją jeszcze moi dziadkowie w 77'. To jest jedyna rzecz którą pamiętam z dzieciństwa: ja biegająca wokół domku, i babcia która pracowała nad marchewkami, dyniami, ogórkami, fasolą i bóg wie czym jeszcze w ogródku, i dziadek, który sadził kwiaty w polu. Ja zrywałam owoce w sadzie. ♥
Teraz to miejsce straciło trochę uroku, bo coraz więcej Poznaniaków wyjeżdża na wieś i pobudowało się tam tego tyle... kiedyś w Lednogórze nawet szkoły ie było! Na szczęście moja działka jest w tej zapomnianej części wsi. Teoretycznie jest w niej ostatnim domem :)). Jest naprawdę duża, bo oprócz domku mamy tam sad, 2 małe laski, pole, ogród, i duży obszar między furtką, a tarasem. Kocham to miejsce, i nie zamieniłabym go na żadną willę z basenem. Teraz od śmiercie dziadka i babci miejsce trochę zarosło, i nic już nie uprawiamy, to i tak rosną dzikie róże, dzwonki, tulipany itd. No i przede wszystkim rosną te same owoce : )) Mam dla was parę zdjęć (niestety nie wyraźnych, bo robione komórką), niestety nie wzięłam aparatu, ale następnym razem zafunduje sesje fotograficzną:



Dla niewtajemniczonych - to jest AGREST, bo pojawiały się teorie, że to małe arbuzy :))
To akurat nie moje zdjęcie .








Ech... jednak zdjęcia w pełnym słońcu wyszły fatalnie :(
A wieczorem wybrałam się na darmowy koncert Bednarka, za wiele nie zobaczyłam, ale było fajnie :))




KISSSSSS. ♥

07 lipca, 2012

Burza. ♥

Siemka wszystkim :))
U mnie burza, z resztą ostatnio jest codziennie. Tata z dziewczyną wybrali się na grilla do kolegów, a ja byłam zobowiązana wyjść z psem. I w buntowniczym nastroju zabrałam psa na długi spacer. Cóż, jak mnie złapała burza, a co idzie za tym ulewa, miałam przemoknięte nawet skarpetki :[ Teraz grzeje się przy notebooku z herbatką, pisze posta i zerkam na "Glee". Nawet nie wiecie jak mi przyjemnie ♥





KISS ♥

06 lipca, 2012

Reklama.

TAK JAK OBIECAŁAM W ZWIĄZKU Z 100 KOMENTARZEM KTÓRY ZOSTAŁ NAPISANY PRZEZ KAROLCIAAH ♥, W NAGRODĘ MIAŁA ONA DOSTAĆ REKLAMĘ NA MOIM BLOGU I PREZENT, KTÓRY MIAŁA SOBIE WYBRAĆ. WYBRAŁA BLUZKĘ Z BON PRIXA, KTÓRA MAM NADZIEJĘ, JUŻ DOTARŁA :)
TAK WIĘC PRZEDSTAWIAM WAM BLOG KAROLCIAAH ♥ PT. "Sekwencje modowe?! MODA.":



SERDECZNIE ZAPRASZAM!!!
KISS ♥

04 lipca, 2012

Pytanie.

Wczoraj przeglądałam pocztę. Dostałam od was ponad 20 pytań! Na większość z nich odpowiedziałam w mailach, ale najciekawsze 3 zamieszczam tutaj, na blogu.

1.  Jak sobie radzisz z pisaniem bloga? W sensie, czy on ci się nie nudzi? Nie masz takich okresów, że kompletnie nie chce ci się pisać posta?
Pewnie, że mam chwile zapomnienia, i mam taki okres, że nie chce mi się pisać posta, ale mam chyba jakąś tam motywacje, patrze ile osób czyta mojego bloga, interesuję się nim i wgl. to mnie podbudowuje psychiczne :))

2. Jakiej muzyki słuchasz na co dzień? 
Lubie rocka, ale absolutnie nie pogardzę popem. Zależy od jakości kawałku.

3. Jak utrzymujesz taką figurę, czy masz jakąś specjalna dietę?
Nie nie do końca mam dietę. U mnie raczej szczupła sylwetka jest uwarunkowana genetycznie. Ja wiem jak to wygląda, bo przy wzroście 1,61 m, ważę tylko 39 kg. I ja wiem jak to brzmi, bo kiedyś na biologi mierzyliśmy wskaźnik BMI, i wyszło mi 15,2. To jest duża niedowaga, moja pani od biologi po lekcjach spytała mi się, czy ja coś wgl. jem? Byłam oburzona. No ale wracając do tematu, generalnie staram się utrzymywać zdrowy tryb życia, regularnie co 2 dni robię sobie małe przebieżki na cytadeli. Poza tym nie jem w McDonaldzie, ewentualnie jak tam wpadnę to tylko na shake'a truskawkowego (ewentualnie waniliowego). Generalnie to tak: Na śniadanie jem musli (zamiast mleka, jogurt, dokrawam banany i rodzynki), na obiad albo dowolna zupa, albo gotowane mięso, z pyszną sałatką i ryżem. To jest najczęstszy zestaw obiadowy. Czasami jem makaron, mimo, że ma dużo węglowodanów, jest przepyszny (!) i zdrowy. Na kolację jem najczęściej kanapkę z sałatą, serem i pomidorem, do tego kakao (dobrze robi na noc). W międzyczasie podgryzę jakieś warzywa. Naprawdę, to jest dobre. Czasami zamiast popcornu przy filmie, warto zjeść surową marchewkę, albo rzodkiewkę. Smaczne i zdrowe. Ja dla przykładu, oglądając ostatnio "Glee" przegryzałam gotowany groszek. Generalnie nie jetem fanką groszku, ale w sumie ten niekonserwowany jest dobry :))

KISS. ♥