To chyba nie najlepszy miesiąc dla mnie... tym razem nie miałam neta, i znowu wyszło bagno z moich zamiarów częstszego pisania. Ale wiecie coś sobie obiecałam. Wiem, że to będzie cudowny rok, i chce podzielić się z wami moimi inspiracjami (ZNOWU!), coś z czego czerpie siłę, jak się załamuje. Dla mnie to nie tylko jakieś obrazki z modą, z widokami i ludźmi. Dla niektórych to stanowi podporę i sens życia.
"Oczy moje widzialy czlowieka
wchodzacego po raz kolejny
do tej samej rzeki. z nadzieja
ze woda obmywajaca stopy
przyniesie ulgę
zauroczony szeptem drzew
zaufal swojemu niebu. wierzac
ze nie ma znaczenia wielkosc krzyza
jaki przyszlo mu dziwigac
w miejscu spotkania nieba i wody
moje oczy widzialy człowieka"
wchodzacego po raz kolejny
do tej samej rzeki. z nadzieja
ze woda obmywajaca stopy
przyniesie ulgę
zauroczony szeptem drzew
zaufal swojemu niebu. wierzac
ze nie ma znaczenia wielkosc krzyza
jaki przyszlo mu dziwigac
w miejscu spotkania nieba i wody
moje oczy widzialy człowieka"
Fajny wpis :)
OdpowiedzUsuń